Ostatnie lata to spory wzrost temperatury zewnętrznej, który bezpośrednio wpływają na nasz komfort życia. Duże nasłonecznienie sprawia, że temperatura rośnie również w pomieszczeniach wewnętrznych, a przez to spada nasza wydajność i mamy problemy z codziennym funkcjonowaniem.
Czy montaż klimatyzacji jest jedynym sposobem, by obniżyć temperaturę wewnątrz domu? Niekoniecznie! Co więc zrobić, by latem cieszyć się przyjemnych chłodem, a zimą nie narażać się na stale rosnące ceny ogrzewania? Dowiesz się tego, czytając dzisiejszy artykuł
Zmiany klimatu sprawiają, że w naszych domach latem jest coraz cieplej
Od kilku lat obserwujemy coraz wyższe temperatury na zewnątrz, a statystyki są nieubłagane. W 2020 roku odnotowano temperatury o 1,28 stopnia Celsjusza wyższe od średniej z ubiegłego wieku. W roku 2024 mamy szansę na kolejne rekordy. Pierwsze miesiące lata są bardzo ciepłe, a prognozy na nadchodzące tygodnie nie napawają optymizmem. To wszystko sprawia, że w pomieszczeniach wystawionych na silne nasłonecznienie może dochodzić do szybkiego wzrostu temperatury, która nierzadko przekracza 30 stopni Celsjusza.
Wysoka temperatura sprawia, że nasz organizm przestaje poprawnie funkcjonować. Nasz puls rośnie, zaczynamy się mocno pocić i tracimy cenne elektrolity, a to wszystko sprawia, że nasza wydajność spada, a samopoczucie z każdym dniem pogarsza się coraz bardziej. Czas dużych upałów to zawsze zwiększona ilość zgonów spowodowanych chorobami układu krążenia takimi jak zawał mięśnia sercowego czy udar mózgu.
To właśnie dlatego wielu inwestorów decyduje się na montaż klimatyzacji. Niestety urządzenia te zużywają bardzo dużo energii elektrycznej, co wiąże się ze sporym wzrostem rachunków za prąd. Warto również podkreślić, że działanie klimatyzatorów w budynkach nieocieplonych jest mało wydajne, dlatego zanim zdecydujemy się na ich montaż, powinniśmy poszukać alternatywnych sposobów, by nie narażać domu na tak intensywne działanie promieni słonecznych.
Bez klimatyzacji również można obniżyć temperaturę w domu
Klimatyzatory, choć bardzo skuteczne, są potwornie drogie. Jeśli zależy nam na obniżeniu temperatury latem, a jednocześnie zredukowaniu uciekającego ciepła w zimie, dobrym rozwiązaniem jest termomodernizacja budynku. Na proces ten składa się nie tylko ocieplenie ścian zewnętrznych, ale także izolacja termiczna dachu. To właśnie przez dach ucieka z domu największa ilość ciepła. Jest to również newralgiczny punkt każdego domu, przez który wnętrza mocno rozgrzewają się w sezonie letnim.
To właśnie izolacja poddasza powinna być priorytetem każdego inwestora, który chce zapewnić sobie idealny mikroklimat bez względu na warunki panujące na zewnątrz. Decydując się na ocieplenie budynku, powinniśmy szczególną uwagę przykładać do jakości używanych materiałów.
Wbrew pozorom to nie grubość wełny czy styropianu jest najważniejsza, a współczynnik przenikania ciepła. Parametr ten określa ilość energii cieplnej, jaka ucieka przez poszczególne przegrody termiczne w domu. Im niższy współczynnik przenikania ciepła, tym mniejsze straty ponosić będziemy w sezonie grzewczym, ale także mniej ciepła dostanie się w lecie z zewnątrz do wnętrza domu.
Jakich materiałów użyć, by zabezpieczyć dom przed nadmiernym nagrzewaniem?
Podczas ocieplania nowoczesnych domów, stosuje się takie materiały jak styropian, wełna mineralna czy pianka natryskowa. Wszystkie one mają swoje wady i zalety, ale największą popularnością wśród świadomych inwestorów cieszy się szklana wełna mineralna, która jest szczególnie pomocna podczas ocieplania poddasza. Wybierając wełnę renomowanego producenta, takiego jak Ursa, mamy pewność, że zakupiony produkt zapewni bardzo dobre parametry techniczne, a po poprawnym ułożeniu zabezpieczy nasz dom przed stratami ciepła i przesadnym nagrzewaniem w sezonie letnim.
Szklaną wełnę mineralną produkuje się z piasku kwarcowego i tłuczki szklanej, która pochodzi z recyklingu . Jest to więc produkt ekologiczny i bezpieczny dla naszego zdrowia. Wybierając najnowsze rozwiązania firmy Ursa można kupić wełnę, która zapewnia współczynnik przewodzenia ciepła poniżej 0,030 W/(m-K). To więc parametry dorównujące drogiemu styropianowi grafitowemu, a warto wziąć pod uwagę fakt, że ten ostatni kompletnie nie nadaje się do ocieplania poddaszy i miejsc, gdzie wymagane jest samoczynne dopasowanie się materiału termoizolacyjnego do danej przestrzeni.
Podsumowując, wełna mineralna jest stosunkowo tania, prosta w układaniu oraz w przeciwieństwie do styropianu całkowicie niepalna. Dzięki niej możemy więc zabezpieczyć nasz dom nie tylko przed chłodem i gorącem, ale także ogniem. Pamiętajmy jednak, by w trakcie wyboru materiału termoizolacyjnego zwracać uwagę na parametry techniczne, bo to właśnie one pozwolą nam dokładnie sprawdzić jaką ochronę zapewni nam dany produkt.
Wybierając najnowsze rozwiązania firmy Ursa mamy pewność, że termoizolacja naszego domu zostanie wykonana według najnowocześniejszych standardów, co pozwoli cieszyć się przyjaznym mikroklimatem przez cały rok.